Mechanizmy obronne

Obraz osoby uzależnionej większość ludzi kojarzy z kimś, kto spożywa alkohol w nadmiernych ilościach, utracił dom, rodzinę, zatacza się chodząc
po ulicy, leży pijany na ziemi. Wiele w tym prawdy, ale uzależnioną może być też osoba, o pozytywnej opinii społecznej, która pije mało, ale systematycznie. Nawet niewielka ilości substancji uzależniającej spożywana codziennie lub weekendowo może być źródłem nałogu. Uzależnienie jest kwestią indywidualną, na którą ma wpływ wiele czynników  (biologicznych, psychofizycznych, środowiskowych) warunkujących rozwój i zachowanie się człowieka.

     MECHANIZMY OBRONNE, które tkwią w podświadomości nałogowca i nie pozwalają mu dojrzeć swojej choroby:

        1. System nałogowego regulowania emocji – środek odurzający staje się „przyjacielem”, który pozwala zapomnieć o nurtujących go sprawach. Emocjonalnie odrywa się od rzeczywistości i reguluje uczucia – chemicznie, co jest o wiele łatwiejszym sposobem niż szukanie rozwiązania. Obawa przed utratą: pracy, rodziny, przyjaciół, poczucie winy, wstydu, przekształcają się w głód alkoholowy, po zaspokojeniu, którego następuje ulga. Poczucie szeroko rozumianej niezależności przez nadużywającego alkohol wpływa na utratę jego kontaktu z otoczeniem.

         2. System rozpraszania i rozdwajania JA - polega na powstaniu dwóch odmiennych obliczy własnej osoby. Pod wpływem alkoholu uważa, że jest człowiekiem towarzyskim, radosnym. Bez skrępowania próbuje nawiązać kontakty, jest pewny siebie. Stara się być w centrum uwagi, ma poczucie mocy. Druga wersja to, gdy słabnie działanie alkoholu - ma poczucie winy, zawstydzenia, bezradności, słabości. W tym stanie alkoholik ocenia siebie skrajnie surowo, jako wyjątkowego nieszczęśliwca, nieudacznika,pechowca. Z tego powodu przychodzi pokusa, by znowu sięgnąć po alkohol i zapomnieć
o problemie. Zarówno poczucie mocy, jak i bezwartościowości – sprzyjają kontynuowaniu picia.

        3. System iluzji i zaprzeczenia - system iluzji wpływa na to, że chory jest przekonany, iż nie jest uzależniony od alkoholu i potrafi kontrolować swoje picie. Z kolei system zaprzeczeń to przeświadczenie, że mimo bolesnych konsekwencji nadużywania alkoholu i tak znajduje jakieś argumenty usprawiedliwiające jego picie np. w takich okolicznościach nikt by nie odmówił. Zaprzeczanie faktom, które są oczywiste np. nic nie piłem. Minimalizuje konsekwencję picia i zrzuca za nią odpowiedzialność na inne osoby lub sytuacje np. piję, bo mam stresującą pracę. Znajduje uzasadnienie swojego picia np. wypiłem na ból zęba albo musiałem wypić, żeby nie zrobić przykrości.Alkoholicy mają niezwykłą łatwość w oszukiwaniu siebie i innych. Dyskusja na temat uzależnienia od alkoholu jest dla niego niekomfortowa,dlatego zmienia temat rozmowy. Mówi o piciu, jako o problemie innych ludzi.

     Podsumowując - wyżej opisane mechanizmy sprawiają, że człowiek kontynuuje picie alkoholu pomimo coraz bardziej dotkliwych konsekwencji. Mechanizmy te wprowadzają zmiany w sferze emocjonalnej, intelektualnej, a także w postrzeganiu samego siebie. Działają w uzależnieniu od alkoholu, środków odurzających, hazardu, jedzenia oraz w innych nałogach.