ZRODZONA Z TĘSKNOTY DO MIŁOŚCI
- Szczegóły
- Odsłony: 1170
Zrodzona z tęsknoty do miłości
Wędrujesz gdzieś po świecie a ja nie wiem gdzie
Tyle ścieżek poplątanych czy odnajdę Cię ?
Ta niepewność utrapiona z uczuć moich drwi
Wiem że Jesteś gdzieś na pewno
bo co noc mi się śnisz
z nocnej ciszy się wyłaniasz
Świerszcz za oknem gra
Serce mocniej mi zabiło
Oto właśnie Ta
Ta jedyna, o jakiej marzyłem
Cudowne oczy, włosy perłowe
Z błogim zachwytem patrzyłem
Na Twoje ciało filigranowe
Przejmujesz mnie słodkim lękiem
Odurzasz pięknem bukietu wonności
Cieszysz wzrok dostojnym pięknem
Zrodzona z tęsknoty do miłości
Idziesz ku mnie Taka wyniosła
Za tobą welon utkany z gwiazd
Bardzo proszę, przybywaj szybciutko
Nim skradnie mi cię świtu brzask
Tak czekam z nadzieja, czekam wytrwale
Bym mógł całować słodkich ust Twych korale
bliskości chcę poczuć tą magiczną moc
W opętaniu i szale świętujmy tę noc
Jerry